Gdy youtuber z zapleczem miliona trzystu tysięcy (!) fanów tworzy markę zoologiczną, możemy być pewni, że będzie o niej głośno. O produktach spod kaczego logotypu, założeniach, z jakimi wkraczają w naszą branżę, a także o tym, jak odnieść sukces na YouTubie, rozmawiamy z Moniką Hoffmann, autorką marki DuckLove by Pudding oraz AdBusterem, czyli Markiem Hoffmannem, popularnym youtuberem, który ze wszystkich zadawanych mu pytań najbardziej nie lubi tego o pomysł na kanał
Rozmawia: Patryk Pawłowski
Skąd pomysł na kanał?
Marek Hoffmann: Tak… Mam odpowiedzieć? Przez osiem lat swojej youtubowej kariery słyszałem to pytanie już tyle razy, że kiedyś na jednym wywiadzie powiedziałem, że jeśli ktoś jeszcze raz mi je zada, to będę bił, więc…
Spotkaliśmy się na urodzinach kanału AdBuster, gdzie marka DuckLove by Pudding miała swoją premierę – jak oceniacie te pół roku, czy udało się zrealizować postawione cele?
Monika Hoffmann: Rzeczywiście, w kwietniu wprowadziliśmy nasze kosmetyki na rynek – zostały bardzo pozytywnie przyjęte przez klientów; także przez tych, którzy kojarzą nas z ubraniami dla psów, obecnymi również w naszej ofercie.

Marek Hoffmann: Zostały bardzo dobrze przyjęte także przez testerów. Zaczęło się od tego, że daliśmy nasze kosmetyki do testowania profesjonalistom, np. groomerom, którzy na co dzień pracują na różnych rodzajach sierści. Założenie było takie, żeby najpierw dowiedzieć się, co o tych produktach sądzą profesjonaliści, by później wyjść z tymi opiniami do klienta – i to się nam udało.
Co dokładnie oznacza, że wprowadziliście kosmetyki na rynek – jak wygląda ich model dystrybucji? Nastawiacie się w głównej mierze na sprzedaż internetową, czy docieracie do sklepów zoologicznych?
Monika Hoffmann: Na samym początku sprzedawaliśmy nasze produkty głównie przez Internet. Z czasem zaczęli pytać o nie właściciele sklepów zoologicznych. Obecnie jesteśmy na etapie rozmów z naszymi potencjalnymi partnerami, zarówno ze sklepów zoologicznych, jak i hurtowni. Mamy też swojego przedstawiciela, który pomaga nam w pozyskiwaniu klientów.
Czy sprzedaż detaliczna w kanale online nie będzie stanowiła konkurencji dla sprzedawcy stacjonarnego?
Monika Hoffmann: Nie sądzę. Jest to w całości nasz produkt, więc mamy pełną kontrolę nad jego dostępnością w kanale internetowym. Obecnie jest dostępny na naszej stronie, która cenowo nie będzie dla nich zagrożeniem. Można go też znaleźć na bardzo wygodnej platformie sprzedażowej bdsklep.pl. Poza tym mówimy tu jednak o dwóch grupach docelowych – są klienci, którzy lubią szybko kupić przez Internet i którym za rekomendację wystarczy przeczytana w sieci opinia, z drugiej strony są tacy, którzy wolą przyjść do sklepu, dotknąć produktu, otworzyć, powąchać, zobaczyć, jak jest wykonany. Nie chcemy i nie musimy konkurować ze sklepami zoologicznymi.
Kosmetyki DuckLove by Pudding to nie jedyny produkt, który macie w ofercie. Wspomniałaś, że macie też ubranka dla psów…
Marek Hoffmann: Nie chcielibyśmy nazywać naszych kombinezonów ubrankami. Nigdy nie chcieliśmy, by były uważane za jakąś fanaberię, tylko za coś, co jest takim samym sprzętem jak smycz czy obroża – żeby przede wszystkim były użytkowe dla czworonoga. Nie chodzi o to, żeby wyłącznie właściciel dobrze się czuł z ubranym pieskiem, tylko o to, by psu było ciepło i wygodnie, żeby nie łapał patyków i rzepów. Dla nas nie są to zabawki ani dodatki do czegoś – to prawdziwe ubrania.

Zatem skąd wziął się pomysł na szycie ubrań?
Monika Hoffmann: Tak naprawdę od tego się wszystko zaczęło. Pomysł wziął się stąd, że mamy pudla, a pudel wymaga szczególnej pielęgnacji ze względu na rodzaj sierści – ubrania muszą być szyte ze specjalnych materiałów, żeby nie dochodziło do kołtunienia. Stwierdziliśmy, że najlepsze ubrania uszyjemy sami. W tym momencie mamy do dyspozycji kilka krawcowych, które tworzą ubrania na podstawie naszych wytycznych i przesłanych wymiarów. Wszystkie kombinezony są szyte na miarę, chociaż na podstawie doświadczenia, jakie już w tej dziedzinie zgromadziliśmy, planujemy skonstruować kilka ustandaryzowanych rozmiarów, które chcemy wprowadzić do sprzedaży.

To bardzo usprawni obsługę zamówień.
Marek Hoffmann: Oczywiście, szyjąc na miarę, w pewnym momencie nie bylibyśmy w stanie obsłużyć pewnej liczby klientów. Poza tym są różni ludzie, nie wszyscy potrafią mierzyć psa. Chociaż zawsze wysyłamy dokładne grafiki i instrukcje, jak to zrobić, to często zdarzają się delikatne błędy… rzędu np. 20 cm. Mieliśmy nawet jednego klienta, który wysłany mu kombinezon wcisnął na psa…
tyłem na przód – zrobił zresztą zdjęcie i wysłał nam razem z wiadomością, że wszystko jest super, tylko pies niespecjalnie się rusza. Dlatego kolejnym krokiem rozwoju będzie dla nas stworzenie standaryzowanych rozmiarów pod konkretne rasy. I wszywanie metek z oznaczeniem „przód” i „tył”, specjalnie na trudny rynek amerykański.
Można zatem powiedzieć, że produkty, które oferujecie, tworzycie od początku do końca sami.
Marek Hoffmann: Tak, w 100% – od A do Z proudly made in Poland. Jeździmy po całej Polsce, szukając odpowiednich materiałów – tkaniny, metki, zamki. Sprowadzamy je również z zagranicy, sami testujemy. Chcemy, by te ubrania były tworzone z takich materiałów, które byśmy sami chętnie założyli na siebie. To jest nasza pasja.
Czy takie same założenia przyjęliście w odniesieniu do kosmetyków?
Marek Hoffmann: Tak. Chociaż oczywiście współpracujemy z laboratorium, które wykonuje dla nas kilka rodzajów szamponów, to wykonuje je nie bez naszego udziału. Uczestniczyliśmy w opracowywaniu receptury – w białych fartuchach i okularach na oczach. Komponowaliśmy zapachy. Wprawdzie nie jesteśmy tak blisko produkcji kosmetyków, jak ma to miejsce w przypadku kombinezonów, ale to cały czas produkt stworzony z naszego pomysłu, z czego jesteśmy dumni.
Dla kogo są przeznaczone kosmetyki DuckLove by Pudding?
Monika Hoffmann: Mamy linię dla klienta indywidualnego, która zawiera produkty mniej skoncentrowane, ale także profesjonalną – dla salonów groomerskich, wystawców i hodowców.
Obie te linie promowaliście na targach Pet Expo, gdzie byliście jednym z wystawców. Jak wrażenia?
Monika Hoffmann: Były to nasze pierwsze targi. Pojechaliśmy na nie, by zaprezentować nasz produkt, który był wówczas obecny od kilku miesięcy na rynku, byliśmy ciekawi, co myślą o nim ludzie. Pytaliśmy, co sądzą o zapachu, o butelkach.
I z jakimi odpowiedziami się spotykaliście?
Marek Hoffmann: Bardzo pozytywnymi. Wszyscy, którzy nas odwiedzali – zarówno mężczyźni, jak i kobiety – chwalili zapach szamponów, co nas bardzo ucieszyło. Niektórym nie podobały się ceny, ale najwyraźniej to po prostu nie są produkty dla nich.
Monika Hoffmann: Tak, mówimy tu o produkcie bardzo wysokiej jakości, który jest skoncentrowany dla indywidualnego klienta w proporcji 1:10, czyli jest bardzo wydajny. Cena jest więc proporcjonalna do jego jakości i wydajności. Nie jest to zresztą najdroższy produkt obecny w tej chwili na rynku.
Wróćmy na moment do Waszego debiutu – miał on miejsce na imprezie urodzinowej kanału AdBuster i z pewnością ta zbieżność nie jest dziełem przypadku. W jaki sposób działalność kanału łączycie z promocją marki?

Marek Hoffmann: Zacząć trzeba od tego, że nie od samego początku wykorzystywaliśmy moje kanały socialmediowe. Najpierw chcieliśmy sprawdzić, jak nasze produkty zostaną odebrane, kiedy nikt nie będzie wiedział, kto za nimi stoi. Nie chcieliśmy robić tego na zasadzie „AdBuster stworzył markę kosmetyczną”. Chcieliśmy najpierw stworzyć markę, a dopiero później oznajmić światu, że my za nią stoimy.
Rozumiem, że ten krok jest już za Wami. Czy na kanale pojawiły się jakieś filmy związane z DuckLove?
Marek Hoffmann: Tak, nagrałem „Konfrontację DuckLove” – na tym nagraniu podpisałem się już oficjalnie swoim nazwiskiem pod tym produktem. To oznacza, że od tego momentu biorę za niego pełną odpowiedzialność. Najważniejsze jest teraz, by moi widzowie dowiedzieli się o marce. Cały milion trzysta pięćdziesiąt tysięcy osób nie musi od razu tych kosmetyków kupować, ale kiedy w przyszłości staną przed wyborem szamponu, to skojarzą go ze mną.
Jaki efekt wywołało opublikowanie nagrania?
Monika Hoffmann: Zebraliśmy wiele ciepłych opinii. Po publikacji zgłosiliśmy się zresztą do konkursu Top For Dog i niektórzy z testujących nasz produkt w trakcie oceny kosmetyku odwoływali się właśnie do tego filmu.I

I zdobyliście nagrodę – gratuluję Wam. Co oznacza dla Was to wyróżnienie?
Monika Hoffmann: Symbolizuje kolejny krok w rozwoju firmy. Jest to doskonała motywacja, by dalej pracować nad naszymi kosmetykami i promować je, nawiązywać nowe kontakty. Dzięki tej nagrodzie pozyskaliśmy klienta ze Szwajcarii, który sprzedaje na tamtym rynku nasze produkty.
Marek Hoffmann: Dla mnie to jest potwierdzenie jakości naszych produktów i poparcie tego, co robimy – że te wszystkie starania miały sens. Nagroda świadczy o tym, że kosmetyki DuckLove to nie jest produkt „wyhajpowany”, jak to się dzisiaj mówi, tylko rzeczywiście poparty jakością.
Strategia promocji marki na platformie YouTube wpisuje się bardzo wyraźnie w aktualne trendy, dlatego wielu właścicieli sklepów zoologicznych myśli o założeniu kanału, upatrując w tym szansę na rozwój przedsiębiorstwa. Czy uważasz, że kanał na YouTube założony w takim momencie przez sklep zoologiczny może być rzeczywiście realnym wsparciem działalności?
Marek Hoffmann: Jeżeli to by się udało, jeżeli prowadzący takiego kanału trafiłby w tę „dziesiątkę” i wyszedłby poza krąg swoich znajomych czy klientów, to na pewno bardzo by to pomogło biznesowo. No ale niezwykle trudno jest powiedzieć, co konkretnie trzeba zrobić, żeby to się udało.
Co byś na początek doradził jako doświadczony youtuber?
Marek Hoffmann: Trudne pytanie. Gdyby była jedna recepta, każdy odnosiłby sukces, a okazuje się, że zdecydowanie nie każdy go odnosi. Nigdy nie wiadomo, co „zażre”.
Gdybyś miał swój sklep zoologiczny i chciał wesprzeć go kanałem na YouTube, to od czego byś zaczął?
Marek Hoffmann: Od jakichś dwóch lat obserwuje się rosnącą popularność transmisji na żywo. Wydaje mi się, że poszedłbym w tym kierunku. Gdybym miał sklep zoologiczny, po prostu postawiłbym kamerę przy kasie i rozmawiał z klientami. Każdy ma jakąś ciekawą historię do opowiedzenia o swoim psie, kocie czy innym zwierzaku. Właściciele zwierząt lubią opowiadać o swoich zwierzętach, więc cały czas coś by się na tym kanale działo.
Potencjalnie bardzo interesujący pomysł, choć chyba dość trudny w realizacji – nie każdy chce być nagrywany.
Marek Hoffmann: Zawsze można zaproponować jakiś rabat przy kasie dla każdego, kto zgodzi się na taką transmisję. Może ludzie robiliby wtedy większe zakupy…
A jakie plany na nadchodzący rok widzisz przed swoim kanałem i przede wszystkim Waszą marką – DuckLove by Pudding?
Monika Hoffmann: Pod koniec marca organizujemy pokaz mody. Chcemy zaprezentować na różnych rasach psów najlepsze modele naszych kombinezonów, opowiedzieć trochę o nich. Chodzi o to, żeby przedstawić markę i dać się zapamiętać – a na pokazie będą tak ubrane psy, że z pewnością każdy to zapamięta.
Koniec marca, czyli praktycznie za dwa miesiące – zostało bardzo niewiele czasu. Zdradzisz jakieś szczegółowe informacje?
Monika Hoffmann: Pokaz odbędzie się 19 marca w Restauracji Sarbinowskiej. Mamy już modeli (będzie to 10 psów) i oczywiście gotowe kreacje. Musimy tylko zorganizować podest i światła, i to w zasadzie będzie wszystko. Planujemy zaprosić ok. 50 gości, więc wielkość wydarzenia będzie porównywalna z premierą marki.
Jakich goście planujecie zaprosić?
Monika Hoffmann: Was! No i ogólnie chcemy zaprosić ludzi związanych z naszą branżą: przede wszystkim przedstawicieli sklepów zoologicznych oraz hurtowni, a także naszych partnerów z zagranicy. No i oczywiście influencerów.
Marek Hoffmann: I psifluencerów!
Dziękuję – możecie w tym momencie dopisać nas do listy potwierdzonych gości. Chcecie ściągnąć sklepy z regionu?
Monika Hoffmann: Niekoniecznie – nastawiamy się na zasięg ogólnopolski i zapraszamy sklepy z całego kraju. Jesteśmy gotowi nawiązać współpracę z każdym sklepem zoologicznym, nie tylko z tymi z regionu.
W jaki sposób zatem sklep, który chce nawiązać z Wami współpracę, może Was znaleźć?
Monika Hoffmann: Wysyłając zapytanie milowe na adres: info@ducklove.pl lub telefonując na nr 885 304 309. Bardzo chętnie odpowiemy na wszystkie pytania.
